Jak wspomniałem we wcześniejszym wpisie lubię rzeczy zimne, w tym napoje. Czy może być coś lepszego od zimnego napoju? Lokalnie produkowany zimny napój. W sklepach jest dosyć duży wybór i nie sądzę że ktokolwiek spróbował wszystkie rodzaje napojów, ale ja postanowiłem trzymać się tych lokalnych. Mam dwa powody. Pierwszy to krótszy transport a dzięki temu mniejszy ślad węglowy każdego napoju, który wypijam. Drugi, to butelki. Biorąc pod uwagę, że lokalni producenci są na ogół dość małymi przedsiębiorstwami, nie mają jakiś specjalnych butek. Dzięki temu można je oddawać do sklepu, skąd wracają do producentów i są ponownie wykorzystywane. Oznacza to mniej odpadów a i do portfela wróci parę groszy.
Nie mówię, że w ogóle zrezygnuję z innych niż lokalne napoje. Jak ktoś stawia np belgijskie to nie mówię nie, ale jeśli mam wybór wole kierować się czymś więcej niż tylko reklamami.