Dzień szósty

Czy można żyć bez foliowych reklamówek??? Nie można!!! Atakują nas w każdym sklepie.

Kupienie w markecie czegokolwiek na wagę wiąże się z powiększeniem kolekcji reklamówek!!!!!!! Na rynkach i ryneczkach jest podobnie chociaż tam akurat sprzedawcy starają się do jednej torby spakować jak najwięcej rzeczy.

Zakupy w drogerii też kończą się pytaniem – spakować Pani zakupy?? Nie mam pretensji do pań na kasie – muszą o to pytać.

Moja kolekcja nie została dzisiaj wzbogacona o nowy plastik. Na zakupy udałam się z własną materiałową torbą!!! Nie kupioną ale otrzymaną w prezencie za udział w akcji pomocy siersiuszkom.

Jutro czas na podsumowanie tygodnia wyzwań…..