Biały cukier to podobno biała śmierć. Jestem od niego uzależniona, jak od narkotyku. Przyznaję się. Zjadam wszystko, co słodkie, bez względu na zawartość i opis opakowania, utwardzony tłuszcz z Bóg wie czego, zagęszczone, modyfikowane mleko i inne świństwa. Ale chcę z tym skończyć, bo to jest zgubne uzależnienie, fatalne zarówno dla mojego zdrowia, figury, jak i dla portfela. Koleżanka mi powiedziała, że tradycyjne słodycze w dużych dawkach zamulają organizm, sprawiają, że stajemy się leniwi i pozbawieni energii. A ja potrzebuję energii, żeby nadążyć za Adelką. Zdrowej, naturalnej energii.
Dlatego, żeby wilk był syty i owca cała przechodzę na alternatywną stronę mocy. Poza białym cukrem mamy jeszcze masę zdrowych zamienników, np. stevię, ksylitol, cukier z agawy i inne. Można je z powodzeniem stosować do produkcji tych dobrych, uczciwych słodyczy, jak np. ciasto z cieciorki.
http://nietracczasunagotowanie.blogspot.com/2013/08/ciasto-z-ciecierzycy-bez-cukru-maki-i.html
